"Problem innych krajów jest również problemem Portugalii, ale my w Portugalii, oprócz zmiany przepisów europejskich, jesteśmy zobowiązani do zmiany prawa krajowego, a w nadchodzących tygodniach kraj usłyszy propozycję zmiany systemu powrotów", ogłosił minister prezydencji António Leitão Amaro.

Przemawiając na zakończenie spotkania ministrów spraw wewnętrznych w Luksemburgu, urzędnik wskazał, że jest to "problem i wyzwanie, które dotyczy wszystkich państw członkowskich w całej Europie", ponieważ "rządy, które napotykają cudzoziemców w nielegalnej sytuacji, mają trudności z realizacją powrotów, dobrowolnych lub przymusowych, do krajów pochodzenia".

"Europa może mieć drzwi, które nie są zamknięte i przez które ludzie mogą wejść, czy to poprzez azyl, czy imigrację ekonomiczną, o ile przestrzegają naszych zasad. Ci, którzy ich nie przestrzegają, ponoszą konsekwencje, a konsekwencją jest deportacja", podkreślił Antonio Leitão Amaro.

Obecnie portugalskie prawo przewiduje umieszczanie w ośrodkach tymczasowych osób, które wjechały do kraju nielegalnie, ale ustanawia maksymalny okres zatrzymania wynoszący 60 dni.

Po tym okresie, jeśli deportacja nie może zostać zakończona, państwo jest zobowiązane do zwolnienia tych osób, nawet jeśli proces deportacji nadal trwa.

Tak właśnie stało się w przypadku obywateli Maroka, którzy w sierpniu ubiegłego roku nielegalnie wysiedli w Vila do Bispo.

Władze portugalskie odrzuciły zdecydowaną większość wniosków, a prawie wszyscy obywatele zostali zwolnieni, ponieważ upłynął ustawowy okres zatrzymania.

Europejski system

W marcu tego roku Komisja Europejska zaproponowała utworzenie wspólnego europejskiego systemu powrotu nielegalnych migrantów, sugerując repatriację do bezpiecznych krajów trzecich i przymusowe przetwarzanie osób nielegalnie przebywających w UE.

Propozycja ta jest nadal przedmiotem dyskusji, ponieważ szacuje się, że tylko około 20% obywateli państw trzecich zmuszonych do opuszczenia UE faktycznie to robi, unikając władz i wracając do innych krajów UE.

Po przybyciu na spotkanie w Luksemburgu komisarz do spraw wewnętrznych i migracji Magnus Brunner argumentował, że Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej(Frontex) powinna odgrywać "większą rolę w bezpieczeństwie granic", w tym poprzez operacje dronów (zdalnie sterowanych samolotów) w celu "poprawy zarządzania powrotami".

Europejski minister wezwał również do podjęcia działań przez kraje UE w ramach nowego paktu w sprawie migracji i azylu, zapewniając, że inicjatywy te już prowadzą do spadku liczby nielegalnych przekroczeń granicy.

"Jesteśmy w punkcie zwrotnym polityki migracyjnej i azylowej i już widzimy rezultaty naszego wspólnego podejścia do walki z nielegalną migracją: liczba przekroczeń granicy spadła w tym roku o 22%, po 37% spadku w ubiegłym roku".

Nowy Europejski pakt o migracji i azylu został przyjęty w maju 2024 r. i przewiduje walkę z nielegalną imigracją oraz obowiązkową solidarność między państwami członkowskimi poprzez podział obciążeń.